Warcraft 3: Reforged zawiódł podczas DreamHack Open. Mecz trzeba było rozstrzygnąć w klasycznej wersji

Wygląda na to, że upadł ostatni bastion zwolenników wydanego przed końcem stycznia Warcraft 3 Reforged.

W miniony weekend w Anaheim rozgrywano turniej DreamHack Warcraft 3 Open 2020, który obok okrągłych 25 tysięcy dolarów w puli nagród oferował zwycięzcy bilet na WC3 Championship 2020. Pierwsze ważniejsze zawody po debiucie odświeżonego Warcrafta 3 nie przebiegły jednak gładko – w ćwierćfinale do walki stanęli Szwed Marcus „ThorZaIN” Eklöf i Koreańczyk Jang „Moon” Jae Ho, a gra pokazała swoje gorsze oblicze.

Spotkanie przebiegało zdecydowanie na korzyść szwedzkiego zawodnika i wydawało się, że ten jest już na prostej drodze do półfinału, gdy… został rozłączony z gry. Mecz rozegrano ponownie, Szwed znowu zdobył przewagę i po raz kolejny wyleciał z serwerów. Po krótkiej przerwie spotkanie wznowiono, jednak by mieć pewność, że obejdzie się bez wpadki, organizatorzy przesiedli się na klasycznego Warcraft 3: The Frozen Throne. W trzeciej edycji tego samego meczu zatryumfował Koreańczyk i chociaż nie powinniśmy wątpić w jego umiejętności, to wygląda na to, że Marcus Eklöf raczej nie zapała miłością do Warcrafta 3: Reforged.

Źródło:
"LM" - gram.pl


Klemens
2020-02-24 19:59:53